Bez zbędnego pie**olenia.Lot zaliczam 10/10

Pozwól, że sprostuję: na pierwszym filmie HMMVW wjeżdża na IED (Improvised Explosive Device - Improwizowany Ładunek Wybuchowy), drugi materiał to SVBIED (Suicide Vehicle Borne Improvised Explosive Device– Samobójczy Pojazd z Improwizowanymi Ładunkami Wybuchowymi).

autko fajnie jebło , ma moc

Pozwól, że sprostuję: na pierwszym filmie HMMVW wjeżdża na IED (Improvised Explosive Device - Improwizowany Ładunek Wybuchowy), drugi materiał to SVBIED (Suicide Vehicle Borne Improvised Explosive Device– Samobójczy Pojazd z Improwizowanymi Ładunkami Wybuchowymi).

Ja ci wierzę, w końcu masz mnie na muszce

Ciekawe, czy widział z góry swój dom

@Salieri16000 Tak przytaczasz fakty, to spytam... A wiesz może, jak się czuje człowiek, któremu przez bodajże 2 miesiące wisi nad głową wynik testu na HIV, bo kawałki kierowcy, którego rozerwało IED przed tobą i nie dało się go pozbierać z pola walki, znalazł się wraz z odłamkami w twoich nogach, bo siedziałeś z tyłu?

@Salieri16000 Tak przytaczasz fakty, to spytam... A wiesz może, jak się czuje człowiek, któremu przez bodajże 2 miesiące wisi nad głową wynik testu na HIV, bo kawałki kierowcy, którego rozerwało IED przed tobą i nie dało się go pozbierać z pola walki, znalazł się wraz z odłamkami w twoich nogach, bo siedziałeś z tyłu?

standardowe:
Co Ty pie**olisz,
Podaj namiary na dilera
możesz spokojnie zostać reżyserem mody na sukces

Słyszałem (Ponoć z pierwszej ręki), że dobrze opancerzony pojazd po najechaniu na IED i wyj***nniu w powietrzu 360stopni od siły eksplozji jest w stanie utrzymać załogę przy życiu (popękane błony bębenkowej/ odłamki w ciele/ połamane kośc), a nawet nie zrobić im większej krzywdy. Ilości prawdy w tej informacji nie jestem w stanie zweryfikować osobiście (całe szczęście), aczkolwiek myślę, że dotyczy to pojazdów z "wyższej półki". Doskonale wiemy jak wyglądały początki Polskiej armii na misjach...

i co? ładnie to tak pieski straszyć?

Słyszałem (Ponoć z pierwszej ręki), że dobrze opancerzony pojazd po najechaniu na IED i wyj***nniu w powietrzu 360stopni od siły eksplozji jest w stanie utrzymać załogę przy życiu (popękane błony bębenkowej/ odłamki w ciele/ połamane kośc), a nawet nie zrobić im większej krzywdy.

Tak to prawda.

Ilości prawdy w tej informacji nie jestem w stanie zweryfikować osobiście (całe szczęście), aczkolwiek myślę, że dotyczy to pojazdów z "wyższej półki". Doskonale wiemy jak wyglądały początki Polskiej armii na misjach...

Źle myślisz. Nawet przestarzałe konstrukcje typu BWP-2 (BMP-2) są w stanie przetrwać taki wybuch (widziałem, a nie tylko słyszałem). Rodzime Rosomaki mają skontrowany układ zawieszenia w taki sposób by przejąć energię eksplozji, powyginać koła, ale wciąż jechać do przodu. Oczywiście jest kilka kryterium takich jak ilość użytych materiałów wybuchowych, ich umieszczenie oraz moment eksplozji. IED umieszcza się w różnych miejscach, porzuconych autach, pod asfaltem na jezdni, pod mostem itp. Wiadomo, że solidna konstrukcja mostu przejmie największą ilość energii i rozprowadzi go na różne kierunki. A co do momentu kierunku. Zdarza się, że eksplozja następuje w momencie kiedy pojazd nie jest centralnie nad miejscem wybuchu, stąd szanse na to, że sporo energii pójdzie w zawieszenie lub zostanie ukierunkowana w większości poza pojazd.

k***a jak słyszę te arabskie hr hr hr to mnie ch*j strzela

Dodam że ważne w tych pojazdach jest jeszcze to aby miały duży prześwit i odpowiedni kształt podwozia, a dokładnie kształt V, tak aby energia rozchodzila sie na boki, a nie bezposrednio w sam samochód.