Ale w sumie obaj dobrzy, bo żadnemu pomimo otrzymanej sztuki nie zgasło światło, choć u białasa wyglądało to potem na zbliżające się przerwy w dostawie prądu
No no, obaj mają kowadła w łapskach. Aż da się poczuć te ciosy oglądając to i słuchając. Mnie to by tam po czymś takim na noszach wynosili :<
Przeciwnik dla najmana? Chyba żarty. Najpierw sam przygrzmocił, potem oberwał mocniej. Najman by tego nie przeżył, te ciosy są dużo mocniejsze niż to co od Pudzianowskiego obrywał gdy się zesrał.