Ja także polecam leniwie odkręcać manetkę, zawsze daję katamaraniarzom tych kilkanaście metrów żeby byli z przodu. Niech się cieszą. Zawsze to lepiej oglądać z przodu niż w lusterku ;]
@ Krak
Potwierdzam. Robię dokładnie tak samo za każdym razem kiedy jakiś Kubica w wieśwagenie w podtelenku LPG próbuje się mierzyć ze sportowym "litrem".
2,5 s do setki... "szczym do ludzi"....
ch*jki potrafią gwałtownie wjechać przed koło, żeby pokazać, że byli "szybsi" ze startu. Ja z reguły jadę z jedną ręką na baku, żeby widzieli, że nie mam spiny i ich nawet nie zauważam.