jego mowa ciała, wskazuje na kompletne zaskoczenie....

Jego ciało już nic nie jest w stanie powiedzieć. Zmyją go szlauchem na najbliższej stacji.

Wina maszynisty, jechał za szybko i nawet nie próbował zwolnić/skręcić.

szlabany, szlabany a łeb uj***ny.

Sześć torów i tak idealnie trafić. Może przeczuwał coś i zapie**alał do buka

To było samobójstwo

Indie to cyba ulubiony kraj na tym forum, zaraz po brazylii

Kto biednemu zabroni heheh

czy ten osobnik przeżył?

To indie... Nie wierzę, że byłby w stanie oszacować potrzebną prędkość, do idealnego pocałunku z tak rozpędzoną lokomotywą...
Poza tym, jego mowa ciała, wskazuje na kompletne zaskoczenie....

Widać że gość się zatrzymał centralnie na torze.