z takimi gnojami to nic nie wiadomo, ważę ponad 150 i kiedyś 3 gówniaków, kasę na wino chcieli. jebłem jednego jak na filmie, reszta sp***oliła a gnój odszkodowanie jeszcze chciał ode mnie za złamaną szczękę
Zęby o zęby. Hakiem od dołu z prawej strony żuchwy dostał. Miał farta bo bardzie z boku i mogła by szczęka wyskoczyć z zawiasów , bardzie w brodę i by się wyłączył jak mappet zapie**alając głową w bruk. No i bardzie w zęby to wizyta u dentysty murowana.