18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

kubol

2021-02-07, 00:34
gorczański napisał/a:

Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.



https://www.sadistic.pl/zimowe-wyprzedzanko-vt534214.htm- obejzyj, przeanalizuj, a potem sie zastanow nad swoim zachowaniem. To jest niemal blizniacza sytuacja z tym ze roznica predkosci jest mniejsza, ale zasada ruchu drogowego taka sama i winien jest rowniez ten, ktory jest z przodu.

LEKTOR-DST

2021-02-07, 01:09
Osobiście miałem bardzo podobną sytuację jadąc busem Renault Trafic. Wyprzedzałem kolumnę pojazdów a na końcu ktoś stwierdził, że skręca w uliczkę.
Rozj***łem swojego busa, a o tamtym nie wspomnę. Przyjechała policja, bo skręcający w lewo twierdził, że moja wina bo włączył kierunkowskaz.

Decyzja policji: kierujący pojazdem ma obowiązek przed przystąpieniem manewru skrętu, upewnić się, że żaden pojazd go nie wyprzedza.
Gość skręcający w uliczkę dostał mandat 500zł i musiał ponieść koszty naprawy.

Jeśli chodzi o komentarze, że skręcający miał pierwszeństwo to - nie, nie miał. Powinien ustąpić przejazd wyprzedzającego go pojazdu a następnie skręcić.
Policjant mówił, że to tak jak gdyby jechały dwa auta, ten z tyłu zaczął wyprzedzać, a jadący przed nim włączył kierunek i zaczął wykonywać manewr doprowadzając do otarć aut.

Mam nadzieję, że ta sytuacja rozjaśni wam trochę sytuację.

NafazowanyKoleś

2021-02-07, 01:26
Strife napisał/a:

Gdyby tak było, to niemożliwym staje się wyprzedzenie 2 samochodów jadących przed tobą, bo nie da się stwierdzić, czy w ciągu pojazdów, które wyprzedzasz nie ma jakiegoś z włączonym kierunkowskazem.
Linia była przerywana, więc można wyprzedzać. Wyprzedzający zaczął manewr wyprzedzania prawidłowo (pomijając prędkość, ale to nie ma znaczenia przy stwierdzeniu, kto był winny), a skręcający nie może wykonać skrętu, jeśli nie upewni się, że może to zrobić w bezpieczny sposób.



Jakie niemożliwe? Manewr wyprzedzania liczy się dla każdego wyprzedzanego pojazdu osobno, nie ważne czy to dwa czy dziesięć aut. Taka jest litera prawa w tym gównianym kraju. Jeśli z kolumny dziesięciu pojazdów wyprzedziłeś dziewięć a ostatni ma kierunek w lewo to masz obowiązek go przepuścić. A czy wyhamujesz, czy zdążysz czy wyjebiesz się do rowu nikogo nie interesuje.

Inaczej - dla każdego pojazdu z kolumny stosujesz tę zasadę osobno. Mając kamerkę i wyprzedzając cztery samochody z których pierwszy i drugi skręcają w lewo - pierwszy z kierunkiem a drugi bez to wyprzedzający uderzając w drugiego (nie pierwszego który miał kierunek) może nagraniem udowodnić winę wyprzedzanego mimo że widać byłoby zamiar skrętu pierwszego pojazdu. Dlatego, że w danym momencie wyprzedzał drugi pojazd i taki manewr wykonywał. Pierwszy jeszcze w nim nie uczestniczył.

LEKTOR-DST

2021-02-07, 01:42
NafazowanyKoleś napisał/a:

Jakie niemożliwe? Manewr wyprzedzania liczy się dla każdego wyprzedzanego pojazdu osobno, nie ważne czy to dwa czy dziesięć aut. Taka jest litera prawa w tym gównianym kraju. Jeśli z kolumny dziesięciu pojazdów wyprzedziłeś dziewięć a ostatni ma kierunek w lewo to masz obowiązek go przepuścić. A czy wyhamujesz, czy zdążysz czy wyjebiesz się do rowu nikogo nie interesuje.
Inaczej - dla każdego pojazdu z kolumny stosujesz tę zasadę osobno. Mając kamerkę i wyprzedzając cztery samochody z których pierwszy i drugi skręcają w lewo - pierwszy z kierunkiem a drugi bez to wyprzedzający uderzając w drugiego (nie pierwszego który miał kierunek) może nagraniem udowodnić winę wyprzedzanego mimo że widać byłoby zamiar skrętu pierwszego pojazdu. Dlatego, że w danym momencie wyprzedzał drugi pojazd i taki manewr wykonywał. Pierwszy jeszcze w nim nie uczestniczył.



NafazowanyKoleś napisał/a:

Jakie niemożliwe? Manewr wyprzedzania liczy się dla każdego wyprzedzanego pojazdu osobno, nie ważne czy to dwa czy dziesięć aut. Taka jest litera prawa w tym gównianym kraju. Jeśli z kolumny dziesięciu pojazdów wyprzedziłeś dziewięć a ostatni ma kierunek w lewo to masz obowiązek go przepuścić. A czy wyhamujesz, czy zdążysz czy wyjebiesz się do rowu nikogo nie interesuje.
Inaczej - dla każdego pojazdu z kolumny stosujesz tę zasadę osobno. Mając kamerkę i wyprzedzając cztery samochody z których pierwszy i drugi skręcają w lewo - pierwszy z kierunkiem a drugi bez to wyprzedzający uderzając w drugiego (nie pierwszego który miał kierunek) może nagraniem udowodnić winę wyprzedzanego mimo że widać byłoby zamiar skrętu pierwszego pojazdu. Dlatego, że w danym momencie wyprzedzał drugi pojazd i taki manewr wykonywał. Pierwszy jeszcze w nim nie uczestniczył.



TORUŃ - BYDGOSZCZ. Wpisz sobie na google. Podobna sytuacja.

polakwrocek

2021-02-07, 02:21
Za napie**alanie z taką prędkością kierowcę powinni odstrzeliwać z miejsca.

justincase999

2021-02-07, 04:08
Dwa debile i taka prawda. Auto po lewej popie**alało jak dzikie i na pewno znacząco przekroczyło prędkość, skręcający nie wiem czy dał kierunkowskaz w lewo. Pytanie czy spojrzał w lusterko, ale auto po lewej tak popie**alało, że nawet mógł go nie zauważyć. Więc nie jest to wszystko takie oczywiste.

Recydywista napisał/a:

zwlaszcza z prawego pasa ?



Z jakiego prawego pasa? Miał zjechać na lewy i pod prąd?

agent237

2021-02-07, 08:42
jeśli nie ma znaku mówiącego o skrzyżowaniu- gdzie nie można wykonać manewru to jest to zawsze wina skręcającego. Był głośny filmik z policją gdzie skręcali w boczna drogę i koleś im przydzwonił. Wina była Policji

jednoręki-ujeżdżacz

2021-02-07, 09:42
A to było wyprzedzanie na skrzyżowaniu? Jeśli tak, to sąd w którejś instancji może koniec końców orzec mimo tego, że to ciągnik dokonywał manewru zmiany kierunku ruchu, Twoją winę. Swoją decyzje może uzasadnić tym, że na oznaczonym skrzyżowaniu kierowca dokonujący manewru lewoskrętu musi bezpiecznie ustąpić pierwszeństwa przejazdu wszystkim uczestnikom nadjeżdzającym z przeciwka a nie powinien się jeszcze dodatkowo rozpraszać szukaniem kierowcy wykonującego manewr w sposób zabroniony.
Jeśli natomiast nie było tam oznakowanego skrzyżowania, to nie masz się o co martwić.
PryszczatyJeż napisał/a:

No to miałem identyczną sytuację tylko z ciągnikiem rolniczym. Policjanct z p*zdzochowa chciał mandat dać mi. Odmówiłem, do sądu, złożyłem zeznania na policji i policja skierowała to do sądu z winy traktorzysty. Co dalej jeszcze nie wiem.



Pytanie do tych wszystkich piszą jak to nie zapie**ala kierowca skody. Ile więc jechał?

Ratilt

2021-02-07, 09:54
Identyczna sytuacja, kierowca zapierdziela, wyprzedza kolumnę pojazdów, pierwszy na przedzie skręca w lewo w drogę leśną sygnalizując skręt kierunkowskazem. Co lepsze, jest to policjant w radiowozie (ten skręcający).
Gościu hamował ale mimo to przywalił.
Drugi patrol policji przyjechał i wlepił mandat... policjantowi. Policjant mandat przyjął.
Więc proszę nie pie**olić że wina wyprzedającego, ewidentna skręcającego bo nie zachował ostrożności i nie sprawdził czy nikogo nie ma na drugim pasie

Jak chcecie to więcej do poczytania tutaj
https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-skoda-w-radiowoz-wyjasniamy-watpliwosci-w-kwestii-winy,nId,2379635

ebeebe_ebeebeebe

2021-02-07, 11:03
gorczański napisał/a:

Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.



To niezły łeb jesteś. Zastosowałeś przepis dot. Drogi z kilkoma pasami ruchu do drogi dwukierunkowej

Rebeliant

2021-02-07, 11:18
Ja pie**ole, ile tutaj debili... ile frajdy, bo można pocisnąć ich za ich odziedziczony po tępych rodzicach brak wiedzy...


Baba, bo to jednak baba, i w ch*j to wyjaśnia, kierunkowskazu nie użyła i zajechała prawidłowo wyprzedzającemu pojazdowi drogę.

Tam można jechać do 90km/h, czyli tylko idiota sygnalizuje zamiar zjechania na posesję poniżej 100m od miejsca zjazdu bądź wcale nie sygnalizuje > baba jest idiotką i powinna zdechnąć. Razem z debilami co wyżej piszą, że wina wyprzedzającego. Zdechnijcie wszyscy czym prędzej!

N0llan

2021-02-07, 11:18
gorczański napisał/a:

Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.



http://wypadkidrogowe.info/odpowiedzialnosc-kierowcy-skrecajacego-w-lewo-w-przypadku-najechania-na-niego-przez-pojazd-wyprzedzajacy/

Mrowarn12

2021-02-07, 11:52
Wina skręcającego, prędkość wyprzedzającego jest nie ważna w tej sytuacji, przekroczenie prędkości to osobne wykroczenie. Wiem bo sam miałem taką sytuację i wyprzedzalem, przez chwilę myślałem że moja wina ale jednak okazało się że nie

jan0sik1

2021-02-07, 11:54
LEKTOR-DST napisał/a:

Osobiście miałem bardzo podobną sytuację jadąc busem Renault Trafic. Wyprzedzałem kolumnę pojazdów a na końcu ktoś stwierdził, że skręca w uliczkę.
Rozj***łem swojego busa, a o tamtym nie wspomnę. Przyjechała policja, bo skręcający w lewo twierdził, że moja wina bo włączył kierunkowskaz.
Decyzja policji: kierujący pojazdem ma obowiązek przed przystąpieniem manewru skrętu, upewnić się, że żaden pojazd go nie wyprzedza.
Gość skręcający w uliczkę dostał mandat 500zł i musiał ponieść koszty naprawy.
Jeśli chodzi o komentarze, że skręcający miał pierwszeństwo to - nie, nie miał. Powinien ustąpić przejazd wyprzedzającego go pojazdu a następnie skręcić.
Policjant mówił, że to tak jak gdyby jechały dwa auta, ten z tyłu zaczął wyprzedzać, a jadący przed nim włączył kierunek i zaczął wykonywać manewr doprowadzając do otarć aut.
Mam nadzieję, że ta sytuacja rozjaśni wam trochę sytuację.



jedyna sensowna wypowiedz. Ale wiekszość tutaj z samochodami miała odczynienia chyba tylko w need for speed.

Miałem identycznie jak Ty i koleś który skręcał był winny. To on zmienia pas i ma się upewnić że nie zajedzie drogi pojazdowi poruszającemu się tym pasem.

tomygun1

2021-02-07, 13:31
Szanowni Państwo . Krótko i na temat .
Sprawca zdarzenia jest pojazd który wykonywał manewr skrętu w lewo. Dlaczego ?
Ponieważ wykonując manewr musi upewnić się czy wykona go w sposób bezpieczny. Idąc dalej tam nie ma skrzyzowania a jest droga dojazdowa. Kolejna sprawa jest to ze pojazd zaczął skręca gdy skoda byla juz w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania. Wiec oznacza to ze pojazd skrecajacy nie upewnil sie czy manewr ktoty wykona bedzie bezpieczny. Powyższy film wyraźnie pokazuje to wszystko jasno i wyraźnie;)