Koleś spokojnie szedł z ochroniarzami w stronę policjantów, a gdy wreszcie doszedł do nich, to Ci go zaczęli szarpać jakby k***a wstrzykiwał sobie marihuane na środku boiska, no k***a mać.
Nie nie jestem fanem jp, ale tutaj mnie aż szlag trafił na widok ich zachowania