Sami jesteście zmurzynieni i sami jesteście patolą. Jak podnosisz na kogoś swoje łapy to licz się ze wszystkim co poleci w twoją stronę. Partyzantka dostała zasłużony wpie**ol i tyle. To nie była solówka panowie. Co ciekawe, zauważcie, że wpie**ol był niedostateczny, bo nie była to dla niej żadna najwyraźniej naucza, skoro pod koniec dalej pyskowała.