mówię spokojnie, wstawaj głupia szmato
tak na końcu tej historii młoda opie**oliła laseczkę na ławce w ramach przeprosin
Po tym fragmencie dalem piwo.
A po tym wiedziałem już że całą historię zmymyśliłeś.
Krótko żyjesz jeśli myślisz że to jest zmyślone. Mało szaleje, mało imprezuje ale w ciągu 2lat miałem 3 podobne akcje że nowo poznana kurewka po 2-3h bawiła się fiutkiem, takie czasy że one wszystkie są puszczalskimi k***ami. Różnica jest taka że gość nie zawsze zar*cha, a laska jaka nie jest to nie ma problemu z j***niem, zawsze się ktoś znajdzie. Życzę takiej przygody w przyszłości fajnie się wspomina i dużo uczy o tych sukach jakie są, i to nie żadna niby "patola" z dobrego domu.