Dwie osoby wsiadają do samochodów i z dużą prędkością jadą naprzeciwko siebie – ten, kto pierwszy zahamuje lub zjedzie z trasy, jest "cykorem" i przegrywa. Ten, który skręci, ratuje życie, ale traci prestiż, jadący do końca prosto wygrywa prestiżowo, jeśli jednak obydwaj zdecydują się jechać do końca – zginą.
NiemiecWaszPan, a to jakaś nowa tradycja ze jak sie nie ma co napisać to trzeba pojechać po kimś żeby się dowartościować?