Sztuczka polega na tym, że kiedy dynia jest młoda, mniejsza i nie wyrośnięta można z boku albo od strony szypułki wyciąć otwór i włożyć coś do środka po czym "korek" czyli ten odcięty kawałek umieścić na miejscu. Dynia bardzo szybko zalewa ranę i nic nie widać. Kiedyś tak się robiło nielubianym sąsiadom tylko umieszczało się tam swojego klocka stąd powiedzenie sranie w banie.