"Wysoki sądzie, ja nie chciałem ukraść tego roweru. To był test blokady zastosowanej do zabezpieczenia owego pojazdu. A nożyce do prętów nie są moje, znalazłem je po drodze, a jako iż zupełnie przypadkowo zauważyłem zaparkowany rower, to chciałem sprawdzić czy narzędzie działa. Jak widać do kradzieży, ani oddalenia się z miejsca nie doszło, więc proszę o niewysoką grzywnę."
Tak by to w Polsce wyglądało.