Rusie mogliby choćby raz na 50 lat wymieniać przednie szyby w tych swoich Ładach. Byle Pilkington do Punta kosztuje 170 zł, a używane szyby można znaleźć nawet za 50 zł więc, k***a nie wierzę, że ich nie stać na wymianę. Tylko, że do pomocy trzeba by szwagra na jeden dzień odciągnąć od bimbru, a to już jest wyższa matematyka.