no to ja chyba mialem złe podejście

Debile z gównem zamiast mózgu.

Biblia mówi jaka jest rola kobiet w życiu mężczyzny

Tak naprawdę nie wiem, ze czego to wynikało, nie potrafię tego zrozumieć, ale wydaje mi się, ze to po prostu zabezpieczanie przez mężczyzn swojego miejsca w stadzie. Innego wytłumaczenia nie mam. Cieszę się, ze nie urodziłam się w tamtych czasach.

tomek z akwinu troche pocisnal, ale inni maja sporo racji
i nie ma co sie spinac, wystarczy przyjac do wiadomosci, ze pod wieloma wzgledami kobiety nie dorownuja mezczyznom, bo po cholere mialyby dorownywac? w koncu natura stworzyla je do rodzenia i wychowywania dzieci:)

Nie prowokuj.

zadna prowokacja, bez maciezynstwa zaden gatunek by nie przetrwal wiec to zadna ujma wystarczy to przyjac do wiadomosci

Ujma jest stwierdzenie, ze natura stworzyła kobiety tylko do rodzenia dzieci oraz to ,ze

pod wieloma wzgledami kobiety nie dorownuja mezczyznom

. Ok, moze mamy mniej siły fizycznej, ale to nie znaczy że ktoś jest lepszy/gorszy. Wg mnie jesteśmy RÓWNI. I na tym kończę moje wywody, bo się nakręcę zaraz. Kobieta to nie podgatunek, ani służąca, ani chodząca macica.

Ujma jest stwierdzenie, ze natura stworzyła kobiety tylko do rodzenia dzieci oraz to ,ze . Ok, moze mamy mniej siły fizycznej, ale to nie znaczy że ktoś jest lepszy/gorszy. Wg mnie jesteśmy RÓWNI. I na tym kończę moje wywody, bo się nakręcę zaraz. Kobieta to nie podgatunek, ani służąca, ani chodząca macica.

siły fizyczne sa w sumie najmniej wazne, zaczac by nalezalo od zupelnie innej psychiki i zupelnie innych predyspozycji. zanim napiszesz, ze ze wszyscy sa "rowni" (feminizm = socjalizm? ) zastanow sie przez pol sekundy dlaczego np. na kierunkach technicznych na uczelniach wyzszych sa praktycznie sami faceci? a z kolei na roznych pedagogikach laski? to nie przypadek tylko konsekwencja tego co napisalem wyzej.
ciekawe tez ile znasz wynalazkow stworzonych przez kobiety.. ale wiadomo, nic by nie powstalo gdyby nie matki wynalazcow

buźka :*

Ujma jest stwierdzenie, ze natura stworzyła kobiety tylko do rodzenia dzieci oraz to ,ze . Ok, moze mamy mniej siły fizycznej, ale to nie znaczy że ktoś jest lepszy/gorszy. Wg mnie jesteśmy RÓWNI. I na tym kończę moje wywody, bo się nakręcę zaraz. Kobieta to nie podgatunek, ani służąca, ani chodząca macica.

Jesteśmy równi? Idź pracować do kopalni xD

To był żart feministki...

z kopalnia to w sumie sredni przyklad bo np sam nie wiem czy dalbym tam rade, a pewnie dalo by sie znalezc sporo kobiet ktore jako tako by sobie poradzily, wazniejsze jest to co kryje sie w glowie

Wystarczy spojrzeć Czesiowym okiem i już wszystko jasne: Kobiety som gorszem bo nie majom wacka!
(sic!)

współczuje waszym matką, "mężczyźni" pełną gębą

ile znasz wynalazkow stworzonych przez kobiety..

Niewiele - a dlaczego - bo mężczyźni nie pozwalali kobietom się edukować, nie miały wstępu do szkół wyższych.

Równi mam na myśli nie IDENTYCZNI ale tak samo WAŻNI, WARTOŚCIOWI, nikt nie jest gorszy ani lepszy.

zupelnie innej psychiki i zupelnie innych predyspozycji.

To, że jest inna niż męska, nie znaczy, że jedna ma pierwszeństwo przed drugą.

Idź pracować do kopalni xD

Zdziwiłbyś się, jak potrafię pracować i ile trzeba mieć siły psychicznej i fizycznej.

wazniejsze jest to co kryje sie w glowie

Z tym akurat się zgodzę. Sa nic nie warte dziewczyny i bezwartościowi faceci. Co nie oznacza, że w jednym lub drugim przypadku tacy ludzie stanowią większość.

zastanow sie przez pol sekundy

Wyobraź sobie, ze myślę częściej i dłużej.

na kierunkach technicznych na uczelniach wyzszych sa praktycznie sami faceci? a z kolei na roznych pedagogikach laski?

Fakt, jest taka tendencja, ale ja bym nie składała wszystkiego na "predyspozycje". Może częściowo, ale moim zdaniem dużą rolę gra tu również tradycja i stereotypy.