18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Survival

Stulejman_IV_Wielki • 2016-05-18, 16:49
Słyszeliście o facecie który został przypadkowo zamknięty na weekend w magazynie żubra?

Żeby nie umrzeć z pragnienia próbował zlizywać wodę która skraplała się na ścianach ale było jej za mało.

Zmuszony okolicznościami zdecydował się na ostateczny krok - otworzył puszkę żubra wylał z niej zawartość, odciął górę, nasikał do środka i z tak zrobionej szklanki pił mocz dopóki go w poniedziałek nie uwolnili.

Zaj***ne z Wykop.pl

firen42

2016-05-18, 21:25
@up Są też niezłe piwa (takie, które można spokojnie pić bez obrzydzenia) za niższą cenę. Taki np. Ciechan albo Miłosław. Aż tak źle w tej Polsce nie jest.

rz...........nu

2016-05-18, 21:54
@SaveTheTrees - ale żeś rebus wykoncypował. Obstawiam, że sadolowa tłuszcza nie ogarnie.

Toolpa

2016-05-18, 22:22
Wk***iają mnie już tacy piwosze-neofici, co to k***a całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.

Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie h*jowych harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna:

- hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, jebie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!!

Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie jebie żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7.

Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda:

- o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś gównem pizner urkłel chco otruć!
Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z gównomuzyką i wyborem 10 0000 piw o zj***nych nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w ch*j długa nazwa procesu technologicznego+nazwa wioski, z której jest browar”

-pacz @tactic , to je zajebisty lokal, to je wybór, mmm, ukraińskie piwo pszeniczne środkowej fermentacji wysokohmielone palone otwartej ekstaktacji w niedomknietej kadzi browaru Jabolon, w schłodzonym kuflu, tak jak mówił Kopyr na blogu, boże, jakie to dobre, mmm…

I żłopie tą zupę o konsystencji gówna, co to do niczego nie podobna. To tyle żali na dziś, gorzej jak spotka się dwóch takich januszy koneserów piwa i pie**olo całe spotkanie, ale to już temat na inną opowieść, jak chcecie, to napisze…