@up Nowy desygnat Chucka Norrisa wraz z nowopowstałym paradygmatem metajęzykowym, który nie tylko go określa, lecz także od razu nazywa sposób, w jaki ma być określony.
proste - jednym z trzech życzeń Alladyna było żeby ten wysrał lampę z Chuckiem w środku. Niefortunnym przypadkiem prawdziwy Chuck akurat przechodził obok i poklepał Jina po plecach. Fajnie to musiało wyglądać
@up
Normalny koleś dostałby z półobrotu od Chucka-z-lampy. No ale to jednak Chuck, więc nie może po prostu dostać w ryj. Z drugiej strony drugi Chuck to też Chuck, więc nie może nie trafić...
Wszechświat się zawiesi, scrash*je, a potem poprosi o wysłanie raportu do boga.. Zgadnij, kto jest tym bogiem.
PS. Bóg z małej litery, bo oznacza dowolną istotę nadprzyrodzoną, a nie Boga chrześcijańskiego. Nie srajcie się za bardzo.