żaden j***ny robot tylko manekin z wyważonymi kończynami...
Przecież dokładnie widać że po puszczeniu liny zmienia mechanicznie pozycje. Do robota może i daleko ale jeszcze dalej jak twierdzisz do odpowiednio wyważonego manekina.
Do robota może i daleko ale jeszcze dalej jak twierdzisz do odpowiednio wyważonego manekina.
uściślijmy to: nie robot, nie manekin a mechanizm (przypominam że np zegar z kukułką też jest mechanizmem ale nikt nie sili się go na nazywanie robotem).
Organizmy żywe to najdoskonalsze że tak powiem "roboty". Robotyka to upośledzona metoda naśladowania już istniejących wzorców pod kątem ruchliwości i zakresu mobilności.
To czego robotom się nie zapewni to zdolności do samoregulacji, zachowania takiej homeostazy w pewnym sensie. Dlaczego nie zapewni? Bo konstrukcja była by już zbyt złożona, setki razy bardziej skomplikowana. Więc stworzenie humanoidalnego robota o takiej samej żywotności jak biologiczny człowiek będzie kosztowo zbyt nieopłacalne.
Do zalet można zaliczyć możliwość złożenia go z materiałów które wytrzymałością przewyższają jego organiczne odpowiedniki.
A co do Twojego twierdzenia to oprotestuje to stwierdzeniem, inżynieria genetyczna przyszłością rodzaju ludzkiego!