Jako ekspert już wyjaśniam. Kilku degeneratów opie**ala jubilera który jest ubezpieczony, i ubezpieczenie przewyższa dwukrotnie cenę gówna które zrabowano (wiem bo pracowałem u jubilera którego opie**olili). Ale mimo to znalazł się debil, który jest gotów oddać życie za kilka gówno wartych kamieni należących do kogoś innego. Nie dziękujcie.
wydaje mi sie, ze opis dodany przez rudego liska mial na celu sprowokowanie komentarzy wyjasniajacych, ze jest to napad na jubilera. Jak widac, sadolowa gimbaza łyknęła podpuche i wyjasniaja chcac uzyskac dyplom eksperta.
Za mądry to on nie był lecąc w tłum kolesi z bronią i próbując "aresztować" jednego z nich odwracając się plecami do pozostałych... Marnuje się trochę w tym zawodzie, z takim IQ mógłby zostać np. posłem