k***a, pierwsze streszczenia mnie bawiły. Siedział w ładnym mieszkaniu, w śmiesznej koszuli z francuskimi mankietami jak wyjęty z jakiejś Lalki Prusa, naj***ny jak poeta, ale k***a teraz to ch*jnia z grzybnią dzieci się cieszą, bo ktoś powiedział głośno k***a, ale śmieszne. Jeszcze zaczął się zadawać z tą bandą przegrywów wygrywów jutuberów, takich k***a artystów co nie widzą po co tworzą. Dzięki, k***a nie ten target.
Nigdy nie przebrnąłem przez chociaż jeden odcinek. Udawany luz, broda bardziej zadbanego bezdomnego i ogólnie formuła programu dla hipsterów czy innych takich.
Zobaczcie jego pierwsze filmiki na kanale, brak brody, dłuższe włosy, zupełnie inny głos i sposób prowadzenia kanału.
On nie jest przytrzymany, po prostu za takiego robi...ale nie wiem w jakim celu
Będąc takim pojebem jak ty, to zapewne żadnego kanału nie lubisz oglądać, poza kanałem w którym żyjesz pedale
A tak 'apropos'.
Gościa lubię, bo zlewa tych "wieszczów narodowych" równie mocno jak i ja. Kto się tym interesował ten wie, że większość tych pisarzy była biedna, bezdomna, nadużywała alkoholu i spieprzała do innego kraju niczym dzisiejsi wielbiciele kóz, bo bali się przeciwstawić wrogowi.
Poza tym jeśli czytało się te wypociny, które oświata nazywa obowiązkową lekturą, a ja makulaturą do podcierania dupy, to te jego streszczenia poprawiają humor.