Ale mu wyk***ił w witkę., rzucali nim jak szmatą. Gdyby przeżył to złamanie z przemieszczeniem i mocne obcierki. Ja rozumiem... panika ale sadolowa żyłka też im się włączyła
No ja pie**ole. Nasmarowali go błotem żeby wrócił do żywych. W kreskówkach takich jaj nie robią
Chłopiec jest poparzony, więc jak najbardziej prawidłowa reakcja.