Nie chce nic mówić, ale to chyba my, Polacy, jesteśmy podludźmi, skoro od lat dajemy się tak koncertowo robić w ch*ja. I nie mówię tego bo jestem lewacką sp***oliną, ale dlatego że znam osobiście ludzi którym kiedy naplujesz w twarz, powiedzą że to deszcz pada i będą popierać gównoburze pokroju KOD, bo w telewizorku powiedzieli że to dobrze...
Możemy sobie gadać a i tak zostaniemy znowu wyr*chani, dla tego ja proponowałbym kupno małej greckiej wyspy i tam utworzenie nowego państwa, dla odważnych i inteligentnych Polaków. Po co mamy emigrować na zachód, po co mamy wykonywać upokarzające prace ''podludzi'' na zachodzie jak ułamek tego co emigruje, mógłby zbudować nowe małe państwo, gdzie byłaby prawdziwa sprawiedliwość?
W Polsce nigdy nie będzie dobrze, jesteśmy niewolnikami we własnym kraju, kolesiostwo rozsprzedało i zadłużyło ten kraj, a ćwierć inteligenci niech zapie**alają za miskę ryżu i spłacają nie swoje kredyty.