18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Stereotypy mogą ranić

darex99 • 2020-12-25, 19:54
pamiętajcie o tym, zanim znów kogoś przedwcześnie ocenicie! :mrgreen:



mygyry

2020-12-25, 20:27
Efekt liberalnej papki która zamiast wmawiać kobietom, że są równe powinna nauczyć je w takiej sytuacji wyciągać gnata z torby

nehru

2020-12-25, 21:40
@mygry co ty pie**olisz?

Autor

2020-12-25, 22:16
Wyjątkowo błyskotliwy smoluch.

mygyry

2020-12-25, 22:39
nehru napisał/a:

@mygry co ty pie**olisz?



Powiedziałbym Ci, ale obiecałem jej, że się nie dowiesz

:oops:

nehru

2020-12-25, 23:00
mygyry napisał/a:

Powiedziałbym Ci, ale obiecałem jej, że się nie dowiesz



r*chasz moją zmarłą żonę?

mygyry

2020-12-25, 23:09
nehru napisał/a:

r*chasz moją zmarłą żonę?



Zawsze była jakaś sztywna

:roll:

nehru

2020-12-25, 23:48
mygyry napisał/a:

Zawsze była jakaś sztywna



Też miałem takie odczucie.

outsidethebox86

2020-12-26, 00:04
mygyry napisał/a:

Efekt liberalnej papki która zamiast wmawiać kobietom, że są równe powinna nauczyć je w takiej sytuacji wyciągać gnata z torby



Teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Kiedyś sądziłam, że nawet w samoobronie nikogo nie bylabym w stanie zabić. Odkąd mam dzieci, wiem, że najpierw bym zaj***ła, jeśli stałaby im się jakaś krzywda, a później zadawała pytania i chciałabym mieć kogoś, kto by mnie tego nauczył, tak profesjonalnie, bez emocji i wyrzutów sumienia. Są takie sk***ysynskie czasy, że humanitaryzm się dla mnie skończył. W tym świecie, logiczne argumenty nie wystarczają, tutaj liczy się to, kto jest silniejszy, bardziej cwany, bez honoru i godności. Swoje czyimś kosztem.
Mam dość k***a przymykania na to oczu i udawania, że problem nie istnieje. Liczę że Wy też...

Obejszłem_system

2020-12-26, 00:22
outsidethebox86 napisał/a:

Teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Kiedyś sądziłam, że nawet w samoobronie nikogo nie bylabym w stanie zabić. Odkąd mam dzieci, wiem, że najpierw bym zaj***ła, jeśli stałaby im się jakaś krzywda, a później zadawała pytania i chciałabym mieć kogoś, kto by mnie tego nauczył, tak profesjonalnie, bez emocji i wyrzutów sumienia. Są takie sk***ysynskie czasy, że humanitaryzm się dla mnie skończył. W tym świecie, logiczne argumenty nie wystarczają, tutaj liczy się to, kto jest silniejszy, bardziej cwany, bez honoru i godności. Swoje czyimś kosztem.
Mam dość k***a przymykania na to oczu i udawania, że problem nie istnieje. Liczę że Wy też...



Smieszne jak bardzo jesteśmy zadufani w sobie. Piszesz.Sk***ysyńskie czasy? zapewniam Cię jamochłonie,że to najlepsze czasy w jakich żyjesz.

outsidethebox86

2020-12-26, 11:47
Obejszłem_system napisał/a:

Smieszne jak bardzo jesteśmy zadufani w sobie. Piszesz.Sk***ysyńskie czasy? zapewniam Cię jamochłonie,że to najlepsze czasy w jakich żyjesz.




Pozwól, że ocenię to sama, we własnym zakresie. Tym bardziej, że osoby dyskredytujące bez powodu innych, nie mają dla mnie zbyt wielkiej wartości, a zwłaszcza ich słowa.

Obejszłem_system

2020-12-27, 02:36
outsidethebox86 napisał/a:

Pozwól, że ocenię to sama, we własnym zakresie. Tym bardziej, że osoby dyskredytujące bez powodu innych, nie mają dla mnie zbyt wielkiej wartości, a zwłaszcza ich słowa.



nie zesraj się julka

Jazz

2021-12-06, 04:29
Julka, gdzie srasz i czemu tak późno?

Błąkając się między regałami kaufa w poszukiwaniu Kentakiego dostrzegłem znajomą twarz, Chopin 0.7 za 11€, kuszące na pierwsze spostrzeżenie. Po chwili namysłu już wiedziałem że nie mogę opuścić Kentakiego pewnym chwytem za szyjkę i myk do wózka, płytki po zrywałem gdy na choryzoncie ukazała się promocja Coli, a to psiapsi Kentakiego więc.... dwie czy może trzy... i znów trzeba chwile się zastanowić nad decyzja, nagle ku mojemu zaskoczeniu wpycha sie przede mnie niewysoka :evil: kobicinka... i druga :evil: . Przepraszam ale jest kolejka... A jak Pani widzi alejki między regałem a scianą wąskie, nie muszą Panie w tak niekulturalny sposób wpychać się w kolejkę... :shock: zero reakcji z ich strony. Przyglądam się za ich pleców :shock: :shock: jedna grzebie palcem w nosie i wyciera o czubek nosa, udając zamyśloną kierując twarz ku ścianie marketu ale ta druga... jednak z niedowierzaniem stojąc za ramieniem :-/ gapi się martwo w cole light. :lol: :lol: :-) :!: :!: :!:
Przy kasie jak i przed marketem zauważyłem w średnim wieku krótko ścięta blondynkę w okulalarach, pakując zakupy przykuła mój wzrok po raz kolejny, siedząc w samochodzie za kierownicą urządziła sobie degustacje win, kreci kieliszkiem raz w lewo raz w prawo, dolewa coraz to większe ilości do szklanej lampki... kończąc pakowanie zakupy niosłem do auta...stuknięta degustatorka wcisnęła klakson, już wypite lampki robiły robotę z jej trzeźwością umysłu bo po chwili wysiadła, zamknęła drzwi i straciła równowagę osuwając się po drzwiach na ziemię, ciężko sapiąc próbowała złapać oddech a brzmiał w chwili wdechu jak konajacy zwierzyniec dziczyzny... :!: :!: lekkim skinieniem głowy w dół i machnięciem dłonią po chwilowej wymianie spojrzeń jasno dałem jej do zrozumienia że nie pomogę jej wstać ponieważ siedząc w szerokim rozkroku w spódnicy przykuwa uwagę przechodniow i jakoś musi sobie radzić ze swoim stanem.