I cyk parę baniek dla dziadków bo nie było zakazu wchodzenia z balkonikiem.
Swoją drogą stara dosyć szybko okrakiem wskoczyła na poręcz. Pamięć mięśniowa z młodości.
I cyk parę baniek dla dziadków bo nie było zakazu wchodzenia z balkonikiem.
Swoją drogą stara dosyć szybko okrakiem wskoczyła na poręcz. Pamięć mięśniowa z młodości.
nawet moja żonka sie uśmiała z tej pamieci mięśniowej
O k***a! Bopka poczuła takie coś, czego już bardzo dawno temu nie poczuła...
Aż pojechało zgrzaną guma i starym, pieczonym ścierwem.
Dziadu, też by chętnie przytarł fajfusem po balustradzie.
IMHO Najbardziej przej***ne to miała sprzątaczka, która później musiała myć te gumy.