Koleś skacze na tory.
ale to trzeba być sk***ygnatem żeby tak wszystkim popsuć dzień... stoisz sobie spokojnie, czekasz na metro bo jedziesz do roboty/do panny/żony/kochanki., a tu jakiś kutafon rzuca się mordą na czoło pociągu i ch*j stoisz tam, czekasz aż go k***a poskładają, popakują i zaniosą.... a mógł sobie normalnie jebnąć w łeb w domu z 36stki jak to po amerykańsku, w końcu po coś to pozwolenie na broń mają...
Gość zniknąl jak kasa z budzetu.
ale to trzeba być sk***ygnatem żeby tak wszystkim popsuć dzień... stoisz sobie spokojnie, czekasz na metro bo jedziesz do roboty/do panny/żony/kochanki., a tu jakiś kutafon rzuca się mordą na czoło pociągu i ch*j stoisz tam, czekasz aż go k***a poskładają, popakują i zaniosą.... a mógł sobie normalnie jebnąć w łeb w domu z 36stki jak to po amerykańsku, w końcu po coś to pozwolenie na broń mają...