A oto garść faktów: skuteczność 98% w przypadku prezerwatywy jest prawdziwa. Brakuje tylko małego wyjaśnienia, którego koncerny farmaceutyczne z "jakiegoś" powodu nie chcą dołączyć. Otóż te 98% skuteczności dutyczy par przeszkolonych do używania danej metody, idealnie ją stosujących (każdy odchył sprawia, że para jest wyrzucana z badań), będących pod opieką lekarza i do tego opłacanych za udział w badaniu. Innymi słowy jest to MAX jaki da się wyciągnąć. W powyższej tabeli te 2% to liczba poczęć w ciągu roku stosowania danej metody. Oczywiście te dane są prawdziwe, ale nikt nie podaje, że chodzi o warunki iście laboratoryjne. Typowa skuteczność u dorosłych jest już sporo niższa. Co do młodzieży - rozbieżność danych jest spora, bo ze względów etycznych nie prowadzi się na ogół badań w tej grupie wiekowej, jednak specjaliści są zgodni, że skuteczność jest mniejsza niż u dorosłych z paru powodów (większa ilość dni płodnych, słabsze umiejętności w zastosowaniu metody...). Warto dodać, że wyniki powyższe wzięte są z książki, kórej autorzy są zwolennikami antykoncepcji, jest to największy pod względem ilości przegląd badań na ten temat w USA.
a propo gumek chciałem powiedzieć, że życzę moderatorowi strony, który usuwa moje komentarze (bez podania powodu) żeby znajdował w dupie jak najwięcej prezerwatyw. On i jego rodzina.
Nigdy nie rozumiałem czemu ludzie hejtują sandały i skarpety. Para doskonała, przewiewne lekkie... a niektórzy tak paczą na to jak by to miało być dzieło sztuki
4h...........ch
2014-03-18, 21:25
Jest jeszcze zastrzyk jako metoda antykoncepcyjna (nie wiem jak to się dokładnie nazywa, może jest ekspert) dająca 1 na 1000 niechcianych (nie w sensie 1 na 1000 zbliżeń ale 1 para na 1000 ) oraz są plastry antykoncepcyjne ( nieco mniejsze niż prezerwatywy).
Czy stosuje sie tabletki czy gumki, to dla swobody sumienia dobrze jest przed końcem wyskoczyć. Bezpieczeństwo z pewnością wzrasta kilkaset razy. Przynajmniej ja zawsze tak robie, ale należę do tych, którym ten 1% robi różnicę
oczywiście jaja jak berety i cebulak jak ktoś ubierze sandały na skarpetki, tyle że jednak dobrze jest mieć czyste nogi niż zapie**olone pyłem i piachem czarne murzyńskie giry. nie rozumiem tej nagonki na skarpetki ;/
Prezerwatywa daje 100% pewności albo 0%. Pęknie lub nie pęknie. To nie jest wskaźnik efektywności, tylko wskaźnik Pearla. Oznacza to, że np dla prezerwatywy 2 pary na 100, które współżyją codziennie w idealnych warunkach mimo stosowania tej metody będą miały dzieci. Gdyby ten wskaźnik był prawdziwy dla młodzieży to pełno byłoby brzuchatych nastolatek, a tak nie jest. Z tego co mi wiadome wszystkie nastolatki, które wpadły robiły to bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Poza tym przedstawione powyżej dane są nieprawdziwe, bo pigułki mają 0,2% i poza fizycznym usunięciem jajec lub jajników są najskuteczniejszą metodą.
Kurde, miałem już nie czytać komentarzy na sadisticu, by się więcej nie denerwować.