Youtuberowy prankster został aresztowany na 9 miesięcy za fałszywą bombę oraz napad
Na swoją obronę akcję z bombą tłumaczył tym że w ten sposób wspierał pewnego nieletniego ciapaka, o którym jakiś czas temu było głośno, po tym jak przyniósł do szkoły ręcznej roboty "zegar". Noż k***a...
Osobiście uważam że 9 miesięcy to stanowczo za mało dla takich debili, ale przynajmniej jest postęp. Może wkrótce doczekamy się bardziej odpowiednich wyroków.
Za taką akcję powinien dostać kilka solidnych lat. Straty materialne, przestraszenie ludzi, włączenie niepotrzebnego alarmu, udawanie napastnika, nawet się nie che wymieniać, ale cóż kolor skóry i tłumaczenia(!) pomogły mu no bo ja to skazać kolorowego, młodego i zdolnego obywatela na dłużej i przekreślać mu przyszłe życie, toż to nie etyczne!
Teraz to wystarczy poczekać aż resztę posadzą, a tak się w końcu stanie. Te obecne "gold diggery" i inne tego typu gówniane sranki stały sie mało hardcorowe, więc reszta tych cwe*i też pewnie pójdzie tym tropem i wreszcie pójdą siedzieć.