scout667 napisał/a:
Znajomy z okolic Barcelony o tym opowiadał, chyba etiopczycy mieli takie koce ze sznurkami zawiązanymi na koncach i jednym ruchem to podnosili:D
Dokładnie tak to wygląda, sznurki są przewleczone na krzyż i jeden ruch powoduje zwinięcie całego kramu a z chusty robi się torba. W Paryżu widziałem właśnie jak się chłopaki zwijali bo szedł patrol policji.