Na chwilę przed odpłynięciem, na pokład statku wbiega ostatni, spóźniony pasażer i pyta kapitana:
- Czy ta Arka Noego jest już pełna?
- Teraz już tak - odpowiada kapitan - brakowało nam tylko jednego barana.
gdyby to była prawdziwa arka, a on ciapaty, to byłby w siódmym niebie - bo jako baran r*chałby owcę... Gorzej gdyby kapitan powiedział: brakowało nam jednej owcy...