Podobno turysta wszedł na wybieg obejrzeć sobie lwie gówno.
Oryginalny opis:
In South Africa, an older tourist was impressed by the sight of a lion pooping and decided to enter the beast’s enclosure to inspect the poop. The lion was pretty chill about the invader in his quarters, until the tourist triggered the cat’s hunting instinct by running.
The king of the jungle attacked the tourist, and dragged him into the woods by the neck, as a woman hysterically cried for somebody to help. I didn’t hear her yelling when the fucker began leaving the safe zone behind the fence and entering the animal’s realm because he thought it might make him look cool. I hope they shot the fucker, not the lion.
@up nie taki głupi bo jest milionerem i właścicielem prywatnego zoo, poszedł sprawdzić kupę bo kupa świadczy o zdrowiu zwierzecia, chciał kupić tego lwa, teraz się chyba "trochę" do niego zraził
@up nie taki głupi bo jest milionerem i właścicielem prywatnego zoo, poszedł sprawdzić kupę bo kupa świadczy o zdrowiu zwierzecia, chciał kupić tego lwa, teraz się chyba "trochę" do niego zraził
No nie głupi, po prostu debil. Mógł poprosic w takim wypadku opiekuna o próbke kaki lefa a nie włazic na wybieg jak popie**olony.
Szkoda tylko lwa, bo ostatecznie to on ucierpi najbardziej przez debila bez wyobrazni.
Oj tam pamiętam jak zabrałem młodszych kuzynów do lasu. Na ścieżkę 30 m dalej wyszedł dzik. Dzieciaki( 10 i 12) wychowywane "postępowo" i na kiełkach powiedziały: patrz świnka pepa! i szykowały się podłazić do głaskania. Fartem był to odyniec nie locha z małymi, więc tylko się zdziwił i poszedł swoją drogą :roll)
I miliony poszły się jbać, teraz nastała ciemność i zaraz dostanie jakiś śmierdzący przydział w indiach, chinach czy brazylii i będzie żył jak król w slumsach. Mieć miliony i ryzykować życiem, widać nie doceniał tego co miał. Miliardy ludzi zapierdziela aż pot z dupy leci na kromkę chleba a ten tak lekko przepierdzielił marzenia miliardów ludzi.