Tritititki - fajna sprawa,
Z nimi świetna jest zabawa,
Zwłaszcza kiedy brak kajdanek,
I daleko jest poranek.



P.S. Wydaje mi się, że to fejk, żeby tak sznurówką?

Wydaje mi się, że to fejk, żeby tak sznurówką?

Pocierając wytwarzasz ciepło, a plastikopochodne nie lubią ciepła i ot cała tajemnica...

takiej to nie przywiążesz do pierwszego lepszego kaloryfera.

Pocierając wytwarzasz ciepło, a plastikopochodne nie lubią ciepła i ot cała tajemnica...

No tak ale te opaski są dość solidne (a przynajmniej te u mnie w robocie), chyba trzeba będzie samemu spróbować...

No tak ale te opaski są dość solidne (a przynajmniej te u mnie w robocie), chyba trzeba będzie samemu spróbować...

Powtarzam, ona tego nie przecięła tą sznurówką... Poprzez pocieranie rozgrzała, przez co punkt w którym nastąpiło tarcie stał się na tyle elastyczny, że rozerwała opaskę.

[edit]
Zrobiłem test - faktycznie działa!

Dlatego ja zawsze na dzien dobry odcinam glowe, pozniej nie wpadaja na glupie pomysly

amator.. zapinaj z tyłu po 1 na nadgarstek..

E tam wcale nei jest wolna, przecież ma związane sznurówki

Dlatego przypina się również nogi... amatorszczyzna

Te trytrynki z czego pamiętam to mają 36kg udźwigu, wiec jakby dobrze rękami sie zaprzeć to by pękła

Dopiero co to dzisiaj ogladalem na Reddicie

Zrobiłem test - faktycznie działa!

Gdzie znalazłeś 10 latkę? Bo trytytki, to są chyba na każdej stacji do kupienia.

pie**olę pomysł. Ze swoim szczęściem skończyłbym ze związanymi rękami przypiętymi do stóp za pomocą poplątanych sznurówek.

przecież to można przegryźć w parę sekund...