Wiadomo że kierowca w białym ,ktoś ma wątpliwości?

ja sie bardziej zastanawiam po co to tutaj?

ja sie bardziej zastanawiam po co to tutaj?

Nie widzisz tego brutalnego spotkania intelektu blondyny z otaczającym ja światem?

ja sie bardziej zastanawiam po co to tutaj?

Bardziej się zastanawiam po co ty znowu tutaj. Co tydzień piszesz, że odchodzisz stąd.

Chodzi o tą zdolność kobiet do przeinaczania rzeczywistości. Bo inaczej tego nie nazwę. Normalny człowiek to by się wstydził i przeprosił.

Bardziej się zastanawiam po co ty znowu tutaj.

żeby się sadolowa kociarnia pytała

Kto jest winowajcą?

Białe przywileje najwyraźniej. Jeśli by słuchać tępych szmat.
Może by tak zacząć czarny rozliczać za "black privilege". Np. za umięśnienie goryla -20% od wyników sportowych, a uderzenie białego traktować jako napad z bronią w ręku i próbę zabójstwa.

Wszystko było dobrze, dopóki nie odwróciła się i nie pokazała tyłka jak szafa. I jeszcze ten podniesiony głos idiotki żyjącej w równoległej rzeczywistości.

Wszystko było dobrze, dopóki nie odwróciła się i nie pokazała tyłka jak szafa. I jeszcze ten podniesiony głos idiotki żyjącej w równoległej rzeczywistości.

I z ust mi to wyjąłeś.

Bardziej się zastanawiam po co ty znowu tutaj. Co tydzień piszesz, że odchodzisz stąd.

Czujne oko Wielkiego Inkwizytora czuwa (nawet na emeryturze) gdy na główną trafia materiał niegodzien sadistica

Podaję odpowiedż;okoń

dobra to w końcu dlaczego ten z lamborgini jest winny? kto jest w stanie pójść tokiem rozumowania baby i mi wyjaśnić jak ona to widziała?

dobra to w końcu dlaczego ten z lamborgini jest winny? kto jest w stanie pójść tokiem rozumowania baby i mi wyjaśnić jak ona to widziała?

Obstawiam coś takiego:
- samochód, który jedzie wolniej od niej (bądź w tym przypadku stoi), z jej punktu widzenia się cofa, więc dla niej, to on w nią wjechał, swoim "white lambo priviliege"
- ma nowy samochód, więc to nie jej wina
- neurony w jej łbie, są jak słuchawki w kieszeni - poplątane

Bardziej się zastanawiam po co ty znowu tutaj. Co tydzień piszesz, że odchodzisz stąd.
Chodzi o tą zdolność kobiet do przeinaczania rzeczywistości. Bo inaczej tego nie nazwę. Normalny człowiek to by się wstydził i przeprosił.

Bardziej się zastanawiam po co ty znowu tutaj. Co tydzień piszesz, że odchodzisz stąd.
Chodzi o tą zdolność kobiet do przeinaczania rzeczywistości. Bo inaczej tego nie nazwę. Normalny człowiek to by się wstydził i przeprosił.

najgorsze, że aby się z babami dogadać to takie ,,niuanse,, trzeba odpuszczać, albo znaleść sobie mądrą, tylko że to jak lotto,
kiedyś na skrzyżowaniu w prawo, mam zielone, a baby że przejechałem na czerwonym,
wiec wracam, aby pokazać że to dalej się świeciło czerwone, a ja miałem na prawoskręcie zielone...........nawet nie wyszły z auta,
bo wiedzą lepiej

Jak zobaczy zwyżkę w ubezpieczeniu zrobi minę jak do połykania murzyńskiego ku*asa.