Mnie zastanawia, dlaczego oni mają takie poryte łby, że pozwalają takim nieobliczalnym zwierzakom łazić samopas. Nie dość że możesz oberwać od takiej świętej mućki rogiem, to dodatkowo nasrane na ulicach krowim łajnem. No ale mówią, że co kraj to obyczaj. A obyczaje hinduskie to bardzo szeroki temat.