Zepsuję wam zabawę i wytłumaczę skąd są płomienie - z niewielkiej ilości pompowanego gazu aby od razu była sprawdzona szczelność. Dzięki temu gość wie czy dokładnie zespawał.
Dlatego też na końcu filmiku widzicie gościa z gaśnicą gotowego do gaszenia jakby coś poszło nie tak.
nie ma bezpieczniejszej metody spawania czynnego gazociągu, zaufajcie mi jestem ekspertem
Nie jesteś ekspertem tylko baranem ktory liczy że za tekst "jestem ekspertem" dostanie pełno ... wirtualnych .... piw, bo ktoś tak kiedyś napisał i teraz każdy próbuję jak stado baranów ... beeeee .... beeeee....
może specjalistą nie jestem, ale czy coś tak konkretnego, jak gazociąg z łatwopalną cieczą nie powinno być spawane np. TIGiem, zamiast elektrodami? Elektrody to przecież najbardziej podła metoda z wszystkich dostępnych.
Mogę nie mieć racji, ale spoina po elektrodzie będzie znacznie trwalsza i mocniejsza przez przetop niż spawanie TIGiem czy MIGiem. spawanie elektrodą to prawdziwa sztuka.
Z góry do dołu spawa się elektrodami celulozowymi.
W warunkach jak na filmie (otwarta przestrzeń) gdzie wieje wiatr spawanie TIG-iem jest kłopotliwe bo trzeba rozkładać namiot/parawan żeby wiatr nie zdmuchiwał gazu osłonowego (argon/hel) to samo MAG/MIG