"... widok z rana jak śmietana." - stolcolicy na ulicy (chciałem napisać "kałolicy", ale zorientowałem się, że ktos przeczyta "katolicy" i nie będzie kontekstu.
... widok z rana jak śmietana. Śniada morda w ch*j stargana
Się śmiejesz ze śniadej mordy, ale fakt jest taki, że on sobie ulepi dom na sezon czy dwa z patyków, dykty i blachy, bez zezwoleń, podatków w praktycznie dowolnym miejscu za grosze, paliwka też skądś skombinuje po kosztach i tak się powolutku doturla do późnej starości.
Oczywiście nie neguję tego, że wypadek kierowcy mobilnego kibla przyniesie ze sobą pozytywne aspekty jak sprawianie innym frajdy, bo te skuterkowe boty nieraz już wyprowadziły mnie z równowagi podczas prowadzenia auta.
a kiedy zaczyna się sezon odstrzału? załapałbym się. w dobrej paczce dobry sprzęt i safari na dziką zwierzynę. może i jakąś świerzynkę dałoby się ustrzelić.