mogła szybciej zapie**alać mając słońce prosto w ślepia...

Doskonały materiał discoteq! Kierowca od kamerki będzie miał zrytą banię na długo. Jak to mówią „jak jest pogoda pojawiają die warzywa”

Tam co tydzień jakiś dzwon jest....

Bajo jajo

Kierujący jednośladem musi być 10 x bardziej czujny i przewidujący niż kierujący samochodem. Jechała za szybko. A czy wymusił pierwszeństwo jest bez znaczenia

Kierowcy zagrali sobie w słynnego Ponga na drodze

Jak w siatkówce - wystawienie i ścina!

zdaje się, że nie ur*chamiała hamulców za to namiętnie sygnały świetlne.. jak wiadomo światła "długie" w sposób magiczny torują drogę.. tutaj tej magii niestety zabrakło.

Znowu za wolno. Dała by w gaz i by zdążyła.

Kierujący jednośladem musi być 10 x bardziej czujny i przewidujący niż kierujący samochodem. Jechała za szybko. A czy wymusił pierwszeństwo jest bez znaczenia

Ale klepiesz farmazony. Jechała szybko ma znaczenie ,a wymuszenie pierwszeństwa nie ma znaczenia? Myślisz i widzisz co piszesz? Pozwalamy na wymuszanie i mordowanie ale na przekroczenie prędkości już nie. Lepiej oddaj zawczasu prawo jazdy jeśli masz bo zrobisz komuś krzywdę.

przepiękne wszystkie k***y na motorach zeby tak wyj***lo

Mógłby zapie**alać nawet 500km/h i nie zmieni to faktu, że ch*j z puszki po konserwach zwyczajnie ruszył by zabić człowieka.
Motocyklista wcale nie pędził ponad normę - widać to dobrze, że zbliżał się w całkiem sensownej prędkości... No ale wiadomo brainlety mają już używane bo się kolejny moto rozbił a gdyby to był ktoś z rodziny to już byście latali po parkingu rysować wszystkim karoserie w złości co p*zdy internetowe?

zdaje się, że nie ur*chamiała hamulców za to namiętnie sygnały świetlne.. jak wiadomo światła "długie" w sposób magiczny torują drogę.. tutaj tej magii niestety zabrakło.

zachowala sie dobrze, hamowala.. poźniej odpuścila i zaczeła odbijac do srodka drogi. jak odpuscila hamulec do przod uniosl sie do gory stad odnosisz wrazenie ze swiecila dlugimi.

Od kilku lat jeżdzę motocyklem. Na kazdym skrzyżowaniu, nawet poza terenem zabudowanym gdy widze że stoją samochody, zwalniam do 50 km, a ręka na manetce hamulca i noga też. Nie wiem też, jak to jest, że jezdze już 10 lat i nigdy nawet wywrotki parkingowej nie miałem. Do 140 przyśpieszam tylko na autostradzie, wyprzedzając cieżarówkę robie to szybko i z duzym zapasem miejsca. Obracam głowe a nie patrze tylko w lusterka gdy zmieniam pas. Po prostu jazda jest frajdą a nie wyścigiem by być 5 minut wcześniej.