Po ch*j dałeś cudzysłów w tytule, skoro w wypowiedzi, która jest przytoczona jest napisane zupełnie co innego?

Po ch*j dałeś cudzysłów w tytule, skoro w wypowiedzi, która jest przytoczona jest napisane zupełnie co innego?

Bo jestem debilem. Już poprawiłem.

Niemniej jednak wydźwięk był identyczny

pamiętaj że wiedza nie uchroni cię przed chichotem tego co i tak się ma stać.

Natomiast myślenie o pewnych wydarzeniach ubiegające te wydarzenia (przynajmniej w moim przypadku) dziwnym zbiegiem okoliczności powoduje iż to możliwe wydarzenie jeszcze nigdy się nie spełniło.
Dla niekumatych: myślę o scenariuszu A - spełnia się scenariusz B, myślę o scenariuszu B - spełnia sie scenariusz A... Myślę o wariantach A i B, wyskakuje wariant C... zawsze! ciekawe, nie?

Autor tematu to chyba czytanie ze zrozumieniem będzie przerabiał po wakacjach. Albo ćwiczy manipulacje w mediach do pracy w wiadomościach albo cuś.

Z twojego tytułu wynika, że typ powiedział na twardo 'śmierć tych dzieci to boży plan'. Tymczasem typ w cięzkim momencie obraca się do boga, jak większość prostych ludzi. I tyle.

voidinfinity, Facet wyraża swoje przykre niezrozumienie tego co się wydarzało w oparciu o swoją wiarę a ty wyrwałeś z kontekstu dwa słowa i stawiasz znak równości, sory ale wydźwięk nie jest ten sam...
(mam w dupie to do czego on się tam modli czy świeczki jakieś tam pali, ale taka naciągana dedukcja jak w nagłówkach na WP, jest zarazą internetów)

Zdarzył się wypadek a coraz to większa liczba osób wylewa pomyje na harcerzy w sumie ch*j wie dlaczego, w czym problem?

voidinfinity, Facet wyraża swoje przykre niezrozumienie tego co się wydarzało w oparciu o swoją wiarę a ty wyrwałeś z kontekstu dwa słowa i stawiasz znak równości, sory ale wydźwięk nie jest ten sam...

Facet mówi że:

1. istnieje jakiś plan boży
2. nie rozumie tego planu bożego

Zatem chyba logicznym wnioskiem jest że "bóg tak chciał". No chyba, że ktoś z wierzących twierdzi, że coś się dzieje bez woli boga. No ale to już musi z księdzem pogadać.

Zdarzył się wypadek a coraz to większa liczba osób wylewa pomyje na harcerzy w sumie ch*j wie dlaczego, w czym problem?

W tym, że są niekompetentni.

voidinfinity, To jest gównoburza o nic, równie dobrze mógł powiedzieć o przeznaczeniu i wtedy byś nie dopisywał do tego ideologi, wyraził swoje zdanie zgodnie ze swoją wiarą i to dosyć rzeczowo.
To o czym ty mówisz to interpretacja służąca jedynie wyśmianiu tej osoby.
W nawałnicach zginęło jeszcze kilka innych osób o nich również możesz mówić jako niekompetentnych jak i każdej jednej ofierze każdego wypadku.

To miłosierdzie boga bywa czasami zawodne.

Ty, autorze, jak mniemam znasz się na symptomach nadchodzącej burzy. Ale jak jebnie ci na łeb dach twojego domu, to miej pretensje do siebie, żeś tego wcześniej nie zauważył, bo nie wiedziałeś. Są sytuacje nie do przewidzenia. I ta taka była. Burza jak burza, ale nagłego uderzenia wiatru nikt nie przewidzi. Podobnie jak i utworzenia się tornada.
Sam lata temu byłem świadkiem sytuacji: Lato, niemiłosierny upał, bezchmurne niebo. Nagle pojawiła się mała chmura, z której lunął deszcz. LUNĄŁ!!! Dosłownie. Ulewa była jakieś 100 metrów od nas. U nas nawet Słońca nie zakryło. Patrzyliśmy zszokowani na panikę wśród ludzi zgromadzonych na cyplu. (Miejscowość Serwy i jezioro o tej samej nazwie) Deszcz spadł na powierzchni może hektara. Po kilku minutach chmura rozpłynęła się. Całość wyglądała jak na kreskówce, gdzie za złym bohaterem cały czas podąża chmura, z której pada deszcz. Tak więc nie można mieć do gościa pretensji, że nie przewidział. To zaś, co mówi o Bogu, to inna bajka.

Po ch*j dałeś cudzysłów........

W cudzysłowie

voidinfinity, To jest gównoburza o nic, równie dobrze mógł powiedzieć o przeznaczeniu i wtedy byś nie dopisywał do tego ideologi, wyraził swoje zdanie zgodnie ze swoją wiarą i to dosyć rzeczowo.

Ok, czyli podpisałbyś się pod tym, że tej tragedii nie dało się uniknąć?

W nawałnicach zginęło jeszcze kilka innych osób o nich również możesz mówić jako niekompetentnych jak i każdej jednej ofierze każdego wypadku.

Widzisz, nie wiem jak to wygląda - ale zakładam, że istnieje jakaś centrala ZHR. I tam pewnie mają komórki i chociaż jakiś przedpotopowy komputer z internetem.

Zatem czemu nikt nie śledzi na bieżąco ostrzeżeń np. meteorologicznych i nie zestawia z tym gdzie dana grupa ma w danym momencie wyjazd?

Przecież wystarczyłoby żeby zamiast popijać kawki, ktoś się tematem zajął i przekazał drużynowemu, że jest zagrożenie.

Ty, autorze, jak mniemam znasz się na symptomach nadchodzącej burzy.

Akurat tak, bo mam patent sternika żeglugi baliowej w kieszeni. Aczkolwiek nie oczekuje że każdy drużynowy będzie ekspertem z aparaturą pomiarową w dupie. Można to zorganizować tak jak napisałem wyżej.

Mały bonus z TVPis...



#wieszwiecej

Gdyby tylko harcerze mieli takie bukiety...ehhh

Niezły z ciebie manipulator, można przypuszczać że pracujesz w tefałenach albo w gównie wiarołomczym.

Albo nawet: https://en.wikipedia.org/wiki/Hasbara Można przypuszczać, Można.

Albo nawet: https://en.wikipedia.org/wiki/Hasbara Można przypuszczać, Można.

aj waj, zdemaskowany ponownie

voidinfinity, Z każdą tragedią jest tak, że jak się już wydarzy to można sobie wygodnie usiąść i opowiadać co i jak można było zrobić, jakie to było oczywiste itd. Ostrzeżenia były o burzach i nikt się nie spodziewał, że przypie**oli tak, że setki hektarów lasu zrówna ze ściółką.
Fajnie się mówi po fakcie, ciekawe czy nigdy się nie skaleczyłeś, wyj***łeś na rowerze czy chociaż zaj***łeś małym palcem w nogę od stołu a można było tego wszystkiego uniknąć...

Teraz jeszcze ten bonus z tvpis, taki sam bonus możesz wrzucić o choince na święta czy pisankach na Wielkanoc, czy marzanną na wiosnę, jest jakieś tam święto to wrzucają coś z tradycji związanego z tym dniem a ty nadal jedziesz z dziwną propagandą, chcąc coś zdyskredytować, ale pomijając główne fakty.

Każdy wie, że z tych symboli to wielki ch*j jest, inaczej by piorunochronów na kościołach nie montowali, ale niech sobie wiją wianki i inne och*jenia skoro taka tradycja się im podoba.