@up
Mam z sanepidem wiele wspomnień ze względu na swoją działalność i nie dałem ani 1 grosza a oni nigdy nie chcieli brania w łapę pomimo, że mieli kilka zastrzeżeń i jak powiedziałem, że zrobię to wierzyli na słowo. Nawet jak chciałem dać bombonierkę to baby odmówiły.
Wszystko zależy od ludzi. U mnie w sanepidzie są normalni ludzie chętni do pomocy a nie skorumpowane p*zdy.
Właśnie taki obrazek mam przed oczami, gdy Cejrowski zachwala jacy dzikusi są pragmatyczni, a Zachód jak durny ze swoimi normami. Czym innym przesada z biurokracją, a czym innym dzicz.
pie**olicie kocopoły o tym sanepidzie. teraz jest tak ze sanepid sie zapowiada z wizytą i moim zdaniem to jest kretyński przepis ponieważ knajpy, salony kosmetyczne itp. przygotowywują się na ten dzień zeby wszystko było na top top, a na co dzien jest syf z gilem. Zółtaczka, HCV, Hiv i wszystko inne co możliwe. Wynika to z biedy bo tak: za środki czystości trzeba placic, za paczki sterylne trzeba placic, za rękawiczki trzeba placic i tak dalej a przedsiębiorca ma wyj***ne bo woli zaoszczędzić i przygotować się tylko na ten dzień kiedy będzie zapowiedzaina kontrola. No a pracownikom, że sie nie chce to inna sprawa. Nie mówię, że wszyscy tak robią bo znam przedsiębiorców którzy mają knajpy i są to porządni ludzie, dobrze wychowani i nie chcą żeby ich klienci sie zarażali syfem. A swoją drogą sanepid wysyła pisma do przychodni i szpitali, że zółtaczka typu A teraz szaleje więc myć łapy i jeszcze raz myć łapy.