Byłem raz na weselu organizowanym przez bractwo rycerskie, niby bez wódy, tylko miody, wina i piwa a tak się najebawszy, że oj. Pod koniec w skutek jakiejś weselnej zabawy piłem kielon 18% wina za kielonem przez jakieś 10 kolejek, nawet pijąc rum nie czułem nigdy tak dużego tępa chlania.
up@ only Potop and Pan Wołodyjowski, ksiązka jedynie Ogniem i Mieczem bo film to katastrofa
Ne...........ro
2013-05-05, 01:54
@up
Nie zgadzam się. Film to genialne kreacje Domogarowa, Kowalewskiego, niesamowita muzyka i klimat. Kulał montaż, czasem zdjęcia. Raz na jakiś czas zawiało kiczem, ale to film mojego dzieciństwa. Oglądam średnio raz na pół roku.