18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Słoń - najlepszy przyjaciel człowieka

Trybson • 2015-10-10, 08:15
dobiegam do płotu w 5 sekund a ty?


ozarimielin

2015-10-10, 10:48
szkoda, że nie chciał pomóc temu 2giemu

lox82

2015-10-10, 12:21
więcej empati niż niejeden człowiek

brudny

2015-10-10, 12:29
a pie**olicie tylko szukał pretekstu do bitki.

Centrino89

2015-10-10, 13:13
A teraz chwila do zastanowienia się. Albo ten słoń przebywał z gościem w p*zdu czasu, że się do niego tak przyzwyczaił, albo pomyślcie ile batów musiał zebrać, że go tak wytresowali...

ATOMOWYANDRZEJ

2015-10-10, 13:15
Centrino89 napisał/a:

A teraz chwila do zastanowienia się. Albo ten słoń przebywał z gościem w p*zdu czasu, że się do niego tak przyzwyczaił, albo pomyślcie ile batów musiał zebrać, że go tak wytresowali...



Niestety myśle ,że to drugie...

p0lybius

2015-10-10, 14:16
Gówno, ja obstawiam pierwszą możliwość. Naoglądałem się kilka dokumentów o słoniach i ich związkach z człowiekiem i IMO to drugie. Ewentualnie mieszkanka jednego i drugiego.

dziarski

2015-10-10, 15:22
ciekawe jak można batami wyuczyć zwierzę, żeby cie broniło, jeszcze o czymś takim nie słyszałem

Górnik_Roku

2015-10-10, 15:30
Wszędzie na tabliczkach "Dobiegam do płotu\furtki w 5 sekund a ty?" Powinien być dopisek:"A ja nie pedałko" , ten kultowy tekst z Włatcy Móch.

Perhydrol

2015-10-10, 15:52
↑ Zasadniczo nie powinno być żadnych tabliczek. Normalny człowiek nic nie zrobi a k***ę zeżre amstaf

godfather1982

2015-10-10, 15:54
moj sasiad ma na tablicy dobiegam do bramy w 5 sek dopisalem zalezy od tego czy to ciapak czy polak

Recydywista

2015-10-10, 16:46
co do postow o batach.. fakt smutny i jakze prawdziwy. Ale to mi raczej nie wyglada na tresure tylko troske...patrzcie jak ten slonik sie spieszy.

emiks

2015-10-10, 17:46
Taki dowcip: Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także słonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzył na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.

petru23

2015-10-10, 20:08
Centrino89 napisał/a:

A teraz chwila do zastanowienia się. Albo ten słoń przebywał z gościem w p*zdu czasu, że się do niego tak przyzwyczaił, albo pomyślcie ile batów musiał zebrać, że go tak wytresowali...



Ten koleś to kornak tego słonia. Każdy słoń żyjący w niewoli ma swojego opiekuna - kornaka. Często jednego przez całe swoje życie. Swoją drogą, te bydlaki bywają lepszymi kompanami niż psy.