Weźcie go stąd, bo się jeszcze sadole pedalstwem pozarażają!
Sam jako zwierzęta domowe wolę koty, bo są ciche, ale nie nazywam ich "ślicznymi" bo mi to przez gardło nie przechodzi.
.

a ku*asy jak ciągniesz to nie masz obrzydzenia? dziwne że słowo cię obrzydza a jak kolega zalewa ci ustwa to się cieszysz.

To, że kot jest urodzonym mordercą to powszechnie wiadomo i nie ma się co spuszczać nad dolą ptaszków. Hitem to będzie film na którym kot wyciąga marchewkę z ziemi i ją opie**ala.

Poligon jesteś takim debilem, że po paru latach postanowiłem się zalogować, żeby Ci to powiedzieć, i nie chodzi mi tu o to, że pchlarze i wszarze są ok, chodzi mi tylko o to ześ jest pedałem, cwe*em i zwykła tępą k***a

Pchlarz to pies, sierściuch to kot.

Jestem myśliwym, więc się wypowiem. Oczywiście, jescze niedawno można było strzelać do psów i kotów, daleko od zabudowań, bo wiadomo było, że żaden z tych zwierzaków się nie błąka, tylko poluje. Teraz jest taka żałosna nagonka na myśliwych, którzy robią najwięcej ze wszystkich grup społecznych, dla dzikich zwierząt, że aż normalnie przykro. Prawda jest taka, że koty wybijają zwierzynę drobną, a psy są w stanie zaganiać na śmierć sarny i zające, a ostatnio chyba nawet tu, u nas, było, że pies zagonił łanię, podgryzł jej gardło i zostawił. Czaicie !? jeden pies, samice jelenia, czyli jakieś 110 kg zywej wagi ! Ale teraz, jakby tego bylo mało, dzięki polityce pis (żeby nie było, ja jestem prawicowcem, ale z wiekszoscia tego co robi pis, sie nie zgadzam), myślistwo totalnie upadnie. Już teraz jest zakaz udziału w polowaniach dzieci poniżej 18 roku(więc jak teraz przekazać młodzieży tradycję, pasje, etykę) nie można już układać psów na żywych dzikach (dzikom, tym ch*jom nic sie nie działo, żadna krzywda, a my Polacy możemy się pochwalić wieloma włąsnymi rasami psów myśliwskich, które teraz tracą rację bytu, bo podlegały właśnie takim próbom pracy na dzikach np).

jestem bardzo ciekaw, kto będzie wypłacał rolnikom szkody związane ze szkodami wyrzadzonymi przez zwierzynę, kto będzie zwalczał drapieżniki, dbał o zwierzęta w zimie, kto będzie budował paśniki, regulował populacje, jak nie mysliwi ? Oświecę Was, nie nie jacyś magiczni dobrzy leśniczy Leśników interesuje drzewostan w lesie, a zwierzętami zajmują się mysliwi i koła łowieckie.

Przyroda da sobie radę bez waszego myśliwskiego pie**olenia i przelewania zwierzęcej "farby". Może postrzelajcie do siebie? Nagrajcie to i załadujcie na sadistic, odwdzięczymy się piwami. Miałem okazje przebywać na polowaniu z tymi "wspaniałymi ludźmi", gdyż mam jednego takiego pok***ieńca w rodzinie. W skrócie - tępe, zachlane ch*je z nadmiarem pieniędzy, wolnego czasu oraz dorobioną ideologią do rzezi na zwierzętach. Jak k***a nie cierpię PiSlamu tak za tą ustawę biję im brawo a myśliwskim p*zdom serdeczny ch*j w dupę i obowiązkowe badania psychiatryczne co miesiąc.

Jak przyroda ma sobie poradzić jak puszcza już dawno nie pokrywa 80% terytorium Europy. Pozostały jedynie małe enklawy takie jak Puszcza Białowieska, jak k***a przyroda ma sobie sama poradzić na takim skrawku ziemi? Żeby to przetrwało potrzebne jest permanentna regulacja i ochrona. Pokaż mi ty syfie z antify, obojętnie jaki las/puszczę o wielkości PN Białowieża, która zostawiona samopas nie przerodziła się w jałową pustynię.

Koty domowe nie są rdzennymi mieszkańcami Europy (gatunek inwazyjny pochodzący z Afryki), to praktycznie szkodniki. Wszyscy się spuszczają, że kiciusie takie fajne ale te k***y nie dość, że śpią w dobrych warunkach, mają co jeść to są puszczane w samopas gdzie zagryzają drobne ptactwo. Potem się ludzie dziwią, że jest dużo kleszczy i innych krwiopijców.

i te demoniczne spojrzenie prosto w obiektyw kamery po dokonanej zbrodni

OP to pedau -