18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Skurwysyna właściciela zabić powoli...

CoJaTamKurwaWiem • 2018-09-13, 06:01
Właśnie moja Beretta się sama przeładowała...


Lobo24

2018-09-13, 14:36
Lubię duże psy i mocne psy. Sam mam owczarka środkowoazjatyckiego. Ostry jak riposta teściowej. Jak był młody i hormony w nim buzowały to go lokalny weterynarz nie chciał u siebie widzieć. I wiecie co zrobiłem? Ułożyłem go.
Cały fun z takim psem polega na tym, że się go wychowuje i układa. Trzeba go umieć kontrolować. Przedtem trzeba go poznać.
Rozumieć bydlaka i umieć się z nim porozumieć. Kiedy idąc na spacerze mijam psa/człowieka już z daleka widzę po swoim sierściuchu czy będzie spokojny czy nie.
Jestem przekonany, że osoby o złej/słabej psychice lub nie mające doświadczenia z takimi psami nie powinny mieć takowych.
Ostatnio na chmielnej widziałem jak dwie smarkule prowadziły dobrze zbudowanego bulteriera (jak na wideo). Pies mocno umięśniony. Gdyby chciał się zerwać lub zaatakować to nie dałyby rady go powstrzymać. Prowadziły go do momentu aż ten stanął w miejscu i cały się napiął gapiąc się gdzieś w tłum i ani myślał się ruszyć. Coś go strasznie pobudziło a smarkule tylko się śmiały i patrzyły. Może inny pies. Może małe dziecko...
Pisk małego dziecka przypomina psom odgłos zwierzyny i powoduje, że górę biorą instynkty.

TB303

2018-09-13, 15:03
CoJaTamk***aWiem napisał/a:



Uwierz mi - nie chcesz ze mną dyskutować na ten temat.


Normalnie strach się bać takiego przech*ja jak ty... Tylko sobie palców o klawiaturkę nie połam z tych nerwów :amused:

CoJaTamKurwaWiem

2018-09-13, 16:50
TB303 napisał/a:


Normalnie strach się bać takiego przech*ja jak ty... Tylko sobie palców o klawiaturkę nie połam z tych nerwów :amused:




kampton

2018-09-13, 17:01
up a jaką berette? 92 fs czy coś innego?

TB303

2018-09-13, 18:05
CoJaTamk***aWiem napisał/a:



Obrazek


Co tak od razu? Przecież pisałem o tobie w superlatywach. Niewdzięczny jesteś :amused:

deck123

2018-09-13, 18:26
Musiała ostro coś przeskrobać, nie dość że pies ją gryzie to jeszcze kijami napie**alają

Xs...........33

2018-09-13, 19:55
Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.

poligon6

2018-09-13, 20:05
Cytat:

Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.



ch*ja byś poderżnał, ale jeszce jakis matoł cię posłucha i rzeczywiście nożem bedzie się bronił przed psem. Nawet gołe ręce są lepsze i jak Abraxus tutaj pisał, wydłubać oczy, uderzyć w nos. Nóż jest dobry na własciciela, bo zazwyczaj za jakims pchlarzem stoi wielki hodowca.

dertaz

2018-09-13, 21:30
@ wiekszość was ch*ja wie o psach, chomiki sobie hodujcie.

Machol

2018-09-13, 23:08
@poligon6, lepiej mieć nóż niż go nie mieć. Pies ma ostre zęby, człowiek ma ostry nóż. Z jednego i drugiego trzeba umieć skorzystać, człowiek się z nożem nie rodzi, więc atakując nieporadnie - faktycznie ch*ja idzie zrobić. Co innego być pewnym, po co się ten nóż trzyma. Jeżeli pies łapie za rękę, to drugą ma się wolną i to może być ręka ostatniej szansy.

AlaksanderLukaszenka

2018-09-14, 03:22
Pies, który atakuje ludzi bez powodu powinien być odj***ny razem z właścicielem.

CoJaTamKurwaWiem

2018-09-14, 03:38
kubadziuba napisał/a:

Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.


Możesz pokazać zdjęcie tego noża? Naprawę jestem ciekaw.

poligon6

2018-09-15, 12:29
Machol napisał/a:

@poligon6, lepiej mieć nóż niż go nie mieć. Pies ma ostre zęby, człowiek ma ostry nóż. Z jednego i drugiego trzeba umieć skorzystać, człowiek się z nożem nie rodzi, więc atakując nieporadnie - faktycznie ch*ja idzie zrobić. Co innego być pewnym, po co się ten nóż trzyma. Jeżeli pies łapie za rękę, to drugą ma się wolną i to może być ręka ostatniej szansy.



I dźgasz psa po łbie co go bardziej wk***ia, bo poderżnąć gardło psu to nie wiosenne opryski. Pies ma twarda skórę. Gardło znajduje się zazwyczaj u dołu, musiałbyć mu na kark wskoczyć. Lepiej przpie**olić kamieniem, pałka, prętem po łbie, jak mu sie włączy agresor i poczuje własną krew to wpada w szał. Najlepiej napie**alać w nos, ale w stresowej sytuacji mało kto potrafi racjonalnie planować. Nóz tak jak pisałem przyda się na właściciela który wyrasta spod ziemi jak napie**alasz jego pchlarza.

zubrwygrany

2018-09-21, 17:56
w obronie własnej psa należy z całej siły uderzyć w nos ewentualnie schwycić coś ciężkiego i zmiażdżyć mu nos ewentualnie odciąć.