na rzutni granatem w tym roku taką sytuację mieliśmy, jak przyszła moja kolej to instruktor jeszcze blady i roztrzęsiony stał.. mi samemu się zimno zrobiło jak zobaczyłem gdzie granat jebnął .. rzucaliśmy rg-42
Hi...........po
2017-09-16, 19:14
up
też puszką nie raz rzucałem,mieliśmy takiego przygłupa na kompani,
dłoń na granacie zacisnął i został tak posrany,musieliśmy go odminować,spociłem się ostro a po zaprawie już byliśmy
@up u mnie nie było takich problemów no chyba że niewybuchy lub granat który się rozleciał na 2 części po odpaleniu spłonki.. na skrzynce 1957 ale nie powiem byłem obsrany jak siedziałem w ostatnim punkcie z F1 w torbie "aby to wyj***ć" i tak zawiodłem się bo myślałem że jebnie lepiej niż legendarny achtung czy coś.. rg niebo lepiej ale i tak im brakuje do petard tych na lont czy tych parówek z zawleczką