Kto z nas nie miał doła jak stracił c*pkę do r*chania... a ta musiała być niezła w bzykaniu się że nie mógł tej straty wytrzymać
"Student zmarł na skutek odniesionych obrażeń w drodze do szpitala."
Tak się zawsze pisze, jak lekarz na miejscu wykrywa JAKIEKOLWIEK funkcje życiowe.
W drodze do szpitala odniósł obrażenia i zmarł?
Tak właściwie wszyscy są współwinni. Kilkanaście osób na dachu zagrzewających do boju i nawet operator drona się znalazł żeby uwiecznić ten cudowny moment. Ja pie**ole jaka znieczulica panuje w tym chorym i zj***nyn świecie.
W drodze do szpitala odniósł obrażenia i zmarł?
W drodze do szpitala odniósł obrażenia i zmarł?