Pani poszła psioche przewietrzyć bo kochanek narzekał że jedzie szprotem i minety zaniechał wykonanie. Pani się omsknęła noga za balustrada i się zabiła.
podchodzi faced do kobiety stojącej na parapecie i mów:
- daj sie przer*chać zanim skoczysz.
Ona na to : nie ma mowy.
W takim razie poczekam na dole. odpowiada facet