Jak ktoś chce się zabić, to zorganizuje to w taki sposób, żeby zminimalizować szanse niepowodzenia. Jeśli ma to być skok, to po prostu wejdzie i skoczy w takim czasie, aby nikt nie zdążył wezwać służb. Tacy komedianci jak na filmiku po prostu chcą zwrócić na siebie uwagę i w przypadku przeżycia powinni zwracać koszta akcji ratunkowej.