18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Skok do pieca indukcyjnego

Veetoo • 2017-11-16, 21:19
Bardzo ciekawy sposób na popełnienie samobójstwa. Rzecz się działa w odlewni żeliwa w Indiach. Koleś postanowił skończyć ze sobą skacząc na bombę do włączonego pieca indukcyjnego. Podobno wybuch był spory, nie tylko on zginął.

czarnykun

2017-11-17, 02:05
Ale poleciał na żywioł, wj***ł się do tego pieca jakby wpie**alał się w jakąś zajebistą zjeżdżalnie w aquaparku.

Lingula

2017-11-17, 03:19
Widocznie to byla dla niego jedyna droga, zeby miec gorace cialo.

natking

2017-11-17, 04:38
No i teraz sami hutnicy. Liczba specjalizacji zawodowych na sadolu jest większa niż kreatywność pomysłów w stylu "jak rozepchać sobie odbyt". Brawo panowie :D

~Velture

2017-11-17, 07:09
Czekamy na sekcję zwłok :krejzi:

aaaaaaaaaaaaaa

2017-11-17, 07:51
Czekamy teraz na film z porodu tego ciapaka po kolejnej reinkarnacji. Wychodzi główka, potem rączki i gówniarz wraca do macicy przeklinając "k***a j***na znowu Indie"

CbK

2017-11-17, 07:53
Velture napisał/a:

Czekamy na sekcję zwłok :krejzi:



Diagnoza w sumie oczywista:

blackburn

2017-11-17, 08:43
natking napisał/a:

No i teraz sami hutnicy. Liczba specjalizacji zawodowych na sadolu jest większa niż kreatywność pomysłów w stylu "jak rozepchać sobie odbyt". Brawo panowie :D



Jak widać



z palca wiadomości nie ciągne. Przygode na odlewie stali zacząłem z dwa lata temu i mimo, że to nie długi okres czasu, już dość sporo huta pokazała na co ją stać. Pracując na wielkich piecach, stalowni, konwertorach czy maszynach cos zasada jest jedna, że jesteś jak w samolocie.
Tam długo nic się nie dzieje, nie giną czy okaleczają się ludzie przynajmniej raz w tygodniu, ale jak tam coś pierdzielnie to nie ma zazwyczaj co zbierać. Twoje życie i twoich kolegów zalezy tylko i wyłącznie od ich doświadczenia zimnej krwi i opanowania. Czasem 2-3 sekundy opóźnienia nie daje ci możliwości wyjścia z tego cało, a trzeba pamiętać że stal zazwyczaj znajduje się nad twoją głową a nie gdzieś piętro niżej.
Witeex napisał/a:

@up To czasem nie wybuchł wsad? Ważne, że wzbudnik cały - tygiel lub wanna do mycia i można używać dalej.


Nie to wybuchł człowiek, a dokładnie woda w nim. Wpadając do kadzi z płynnym metalem który czasem podchodzi do 1600 stopni a w takich piecach nawet pod 1800, nawet nie wiesz, że giniesz. W locie jeszcze nie dotykając wytopu się rozpływasz, jeśli można to tak określić, i przy tym wytwarza się też woda. Przy takiej temperaturze zachodzi reakcja chemiczna z wody wytraca się wodór w połączeniu z tak wysoką temperaturę tworzysz małą bombe wodorową. Wyobraź sobie że kieliszek wody wlany do 5 kg płynnej stali ma siłę rażenia około 3-4 granatów. Nam się tylko wydaje, a tam woda co tam. Wszędzie podkreślam wszędzie na każdej hucie na świecie ludzie bardziej się boją wody i wilgoci niż płynnej stali. Wszystko co ma styczność ze stalą mus być dokładnie wygrzewane. Nawet shcładzalniki które wkłada się przy startach czy łącznikach na maszynach cos muszą być wygrzane prawie do czerwonosći aby przypadkiem podczas prac startowych na maszynach nie doszło do wybuchu w krystalizatorach. Wypadek z 2009r chłodzenie maszyny 3 cos HK gdzieś został płynny metal, i zostało przeprowadznone chłodzenei końcowe krystalizatorów wodą. Przechodzący obok (5m) od krystalizatora pracownik został ochlapany płynną stalą podczas wyrzutu stali z krystalizatorów po wybuchu we wspomnianym krystalizatorze. W efekcie 45% ciała miał poparzone. A pewne fragmenty stali trzeba było odcinać aby oczyścić rany.

nowynick

2017-11-17, 09:57
:roll:

na hutnictwie to Ty się może znasz, ale jak działa bomba wodorowa to nie masz zielonego pojęcia ;)

wodór jaki się wydziela z wody w człowieku to głównie prot, który kiedy płonie (właściwie wybucha jeśli nie jest spalany w zajebiście sterylnych warunkach w kontakcie tylko z tlenem) jest zajebiście widowiskowy (i głośny), bomba wodorowa natomiast to synteza deuteru i trytu w hel połączona z wyzwoleniem dość dużej ilości energii...

Veetoo

2017-11-17, 10:10
Pozdrawiam kolegów odlewników! :)

Jo...........23

2017-11-17, 11:53
lilmuzynio napisał/a:

Dlaczego piec indukcyjny wybucha w tych okolicznosciach?



Jestem laikiem, ale wytłumaczył bym to tak.

Dla przypomnienia:

1.W piecu jest najprawdopodobniej stopiony wsad żelaza lub stali.
2. Żelazo puki jest ciekłe, utlenia się jedynie na powierzchni.
3. Żelazo w postaci silnie rozdrobnionej jest palne. (patrz iskry ze szlifierki, zimne ognie)
(3a. Żelazo w bardzo silnie rozdrobnionej postaci jest ŁATWOPALNE - może nastąpić samozapłon w temp. pokojowej)
4. W piecu jest ok.+/- 1500 stopni Celsjusza.


Po dostaniu się np. człowieka następuje gwałtowne odparowywanie wody oraz zgazowanie substancji organicznych.
W tej temp. gazy i para gwałtownie zwiększają swoje objętości i tworzą z powietrzem mieszankę palną/wybuchową nr 1.
Następuje również rozchlapanie (przez gwałtownie parujące gazy/parę), płynnego metalu i wyrzut w powietrze w postaci bryzgów, kropel i mgły.
Następuje wówczas gwałtowne rozwinięcie powierzchni metalu i tworzy z powietrzem mieszankę palną/wybuchową nr 2.

Dodajemy 1 + 2 + ok. 1500 stopni = ?

Mechanizm bardzo zbliżony do reakcji wrzącego, palącego się oleju z wodą.

Dziękuję. Proszę o korektę jeżeli są rażące błędy w mojej teorii.

pisage

2017-11-17, 12:37
@Jod123
jest jeden. "Puki"

natking

2017-11-17, 14:51
@Jod123 wytłumaczyłbym, "bym" piszemy razem :)

Kosmodysk

2017-11-17, 17:41
To był zakład, jak k***a nie skoczę? :-D

posejdon25

2017-11-17, 19:43
Trzeba dopisać do listy. Jak się zabić z najlepszymi kumplami z pracy.

gibgibgibon

2017-11-18, 11:11
Tak wygląda miejsce do którego wskoczył ten typek :ok***a: