zaprogramowane łby na wykonywanie poleceń kolesi z góry, którzy siedzą z wyj***nymi brzuchami, popijając koniak i paląc cygara, dyrygując szarakami i wysyłając ich na śmierć i zamiast pomóc swoim kolegom przygniecionym przez samochód to wpie**alają się do dymiącego się na zielono autobusu, który jest tylko pie**olonym ćwiczeniem...