Ja jak kiedyś otwierałem szampana, to korek wystrzelił, odbił się od sufitu i wbił z powrotem w szyjkę butelki. Trzeba było tę szyjkę utłuc, bo z wuja nie dało się już go wyciągnąć.
saves, ściema, a wiesz dlaczego? Górna część korka jest cięższa. Z tego jest proste równanie, że korek spadałby "do góry nogami". Górna część jest też szersza i nie pasuje do szyjki butelki. Nie fantazjuj.