j***ny ZOMOWiec szkoda że go nie ubili jak tych UBeków w Poznaniu w 1956 ....mój szef za małolata widział to na własne oczy jednego tak kopali po łbie że aż mu oko wypłynęło.
To jest włąśnie nieprofesjonalne zachowanie policjanta. Po pierwsze mógł zginąć, po drugie jakby go zaciupali to ruszyliby na innego policjanta, a po trzecie to jest przyzwolenie na atakowanie policjantów.
Jakby gość wyjął broń i zastrzelił lub postrzelił jedną osobę, to jest przesłanie dla innych, że fikającymi nikt się bawić nie będzie.