Gdzieś w Busku Zdroju, może zbłądził biegnąc na Opole?
Kiedyś jak pies dziecko pogryzł, a nawet jak kury pozagryzał, to był pieniek i siekiera. Ot normalność. Teraz lewactwo sprowadzające zwyczajowo ludzi do poziomu psa, wynosi psy na poziom ludzki. Efekt, zamiast ubić, zastrzelić czy uśpić, psa czekają męczarnie.